Kraków się dusi. Ekstremalnie wysokie zanieczyszczenie

Wydawało się, że tej zimy smog Krakowowi odpuścił. Dni z przekroczeniami było niewiele, żadnego armagedonu, jak w ubiegłym roku. Aż do teraz. W czwartek było kiepsko, w piątek - znacznie gorzej. Wieczorem zrobiło się ekstremalnie: wskaźniki pokazywały nawet ponad 900 procent normy. Dziś odrobinę lepiej, ale przekroczenia nadal są ogromne.