Sadownik strzela do chmur, więc nie pada? Wójtowie piszą do ministra
Od kilku lat zastanawiamy się dlaczego na Żuławach nie pada, chociaż są chmury - mówi rolnik z gm. Pruszcz Gdański. - Niedawno dowiedzieliśmy się, że sadownik z gminy Tczew korzysta z urządzenia do rozbijania chmur gradowych. Nie może być tak, że ktoś steruje przyrodą w okolicy. My też mamy gospodarstwa! Problem poruszano na sesji Rady Gminy Pruszcz Gdański pod koniec czerwca, ale w gm. Pszczółki znany jest od lat.