Polski bloger żali się na proces kupowania iPhone'a. To jest tak dobre, że to nie może być parodia
W tej historii jest wszystko: trudna miłość do Apple, żal do Niemca i żale, które tylko mieszkaniec pierwszego świata ma odwagę wylać publicznie.
W tej historii jest wszystko: trudna miłość do Apple, żal do Niemca i żale, które tylko mieszkaniec pierwszego świata ma odwagę wylać publicznie.