Zmarł w nagrzanym aucie. W środku mogło być 60-70 st.
34-latek ze Starogardu Gdańskiego zmarł po kilku godzinach spędzonych w rozgrzanym samochodzie. Najprawdopodobniej był pod wpływem alkoholu - informuje TVN24.
34-latek ze Starogardu Gdańskiego zmarł po kilku godzinach spędzonych w rozgrzanym samochodzie. Najprawdopodobniej był pod wpływem alkoholu - informuje TVN24.