Jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale przynajmniej trochę pomaga
Wiosna włazi nam oknami do chałupy, nie zważając na to, że zabrakło nam czasu wyszflilować szyb na perfekcyjny błysk. Trochę otumanieni pierwszym ciepłym podmuchem, a trochę nawet i rozluźnieni promieniami słońca w dalszym ciągu nie możemy uwierzyć, że to już, już... za moment wszystko wybuchnie zielenią.