Zaklęcia matki

Kosmyku, mama kładzie cię do łóżeczka, jak się obudzisz, to przyjdź do mnie, dobrze? - mówię zawsze do Kosmy, gdy przekładam go, jeśli zasnął w wózku, samochodzie lub jakimkolwiek dziwnym miejscu [ostatnio na podłodze]. Mówię mu to, bo chcę, żeby nie przeżył szoku, gdy obudzi się gdzie indziej niż zasnął, ale w sumie mogłabym to ująć w innych słowach. A bardzo uważam, żeby zawsze powiedzieć tak samo.

0 0
opublikowany 10 lat temu
Autor: chariusz92
Otwórz link

Komentarze standardowe | facebook

Anonim
Skomentuj